Nieuchronnie nadchodzi ten czas
Nie ukryjesz się
Pustka Twoich oczu wypełniła już całą możliwą przestrzeń
Ukryj się w niej
Pragnę pomimo strachu w niej tkwić na wieki
Zabrać cały ból
Pozwól mi żyć prawdziwie
Pozwól na ten blask
Uwierz, gdy znajdziemy się w tej pustce
już nigdy nie będziesz cierpiał
Proszę, pozwól żyć bez lęku
Błagam byś był w tym mroku mimo że koniec jest blisko
Jesteś tak daleki
Tak przesączony brutalnością swego umysłu
Tak nieprawdziwy
Tak niedostępny i nieprzewidywalny
Nie przekraczaj granic
Łam je tak by ich nie było
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz